Zimowy spacer po Beskidzie Śląskim, czyli na Skrzyczne...

SZCZYRK - SKRZYCZNE - MALINOWSKA SKAŁA - MALINÓW -SALMOPOL

Niewiele ponad rok temu w piękny lutowy dzień, przez przypadek natknęliśmy się na prognozę meteorologiczną informującą (ku naszemu przeolbrzymiemu zdziwieniu), że w najbliższym tygodniu, będzie wyjątkowo ładna (jak na koniec lutego!!) pogoda. Z racji sporych ilości śniegu w górach (pomimo odwilży w ostatnich dniach), szukaliśmy trasy, której pokonanie nie zajmie nam      
wiele trudności, biorąc pod uwagę warunki na trasie. Braliśmy pod uwagę dwie możliwości: Błatnią i Klimczok Brennej, oraz klasyczną trasę, prowadzącą przez najładniejsze partie Beskidu Śląskiego ze Skrzycznego na Salmopol. Stwierdziliśmy jednoznacznie, że Klimczok, jest nam bardzo dobrze znany (wędrowaliśmy na niego kilka lat temu). Skrzyczne (przynajmniej z mojej strony) zostało przypadkiem nie zdobyte (kilka lat temu obfity deszcz zmusił nas do zejścia z Malinowskiej Skały, podczas naszej drogi z Baraniej Góry. Dlatego jednoznacznie uznaliśmy: Skrzyczne.
Nie zamierzaliśmy tym razem wybierać trasy długiej, zdając sobie sprawę, że śnieg wyraźnie nas spowolni. Dlatego też wybraliśmy krótką, ale bardzo widokową trasę: Ze Szczyrku wyciągiem krzesełkowym na Skrzyczne, stamtąd zielonym przez Małe Skrzyczne na Malinowską Skałę i dalej (już poza granicą mapy), czerwonym na Przełęcz Salmopolską. 
Parametry poniżej...

1. Tabela - Czasy, odległości i podejścia

LpTrasa od -> doKolor
szlaku
OdległośćPodejścieZejścieCzas / śr.predkośćUwagi
Suma
podejść
Nachy
lenie
Suma
zejść
Nachy
lenie
W żródłachMetoda ZnakarzyMetoda Naismitha
czaspredczaspredczaspred
1Szczyrk-Doliny (0 m) -> Skrzyczne (1257 m)niebieski
3.8 km530 m13.9 %0 m0.0 %1.502.1 km/h1.502.1 km/h1.392.1 km/h
2Skrzyczne (1257 m) -> Malinowska Skała (1152 m)zielony
4.5 km60 m1.3 %200 m4.4 %2.002.3 km/h1.143.6 km/h1.002.3 km/h
3Malinowska Skała (1152 m) -> Przełęcz Salmopolska (934 m)czerwony
3.5 km100 m2.9 %300 m8.6 %0.553.8 km/h1.033.3 km/h0.523.8 km/h
RAZEM11.8 km690 m5.8 %500 m4.2 %4.452.5 km/h4.062.9 km/h3.313.4 km/hKlasyczna
1.466.7 km/hSprawny 1
2.464.3 km/hSprawny 2
3.393.2 km/hSprawny 3
4.172.8 km/hSprawny 4
5.022.3 km/hSprawny 5
5.392.1 km/hSprawny 6
Wyjeżdżamy z domu około ósmej zakładając że przejście potrwa 4h czystego marszu. Zamierzaliśmy marszrutę pokonać na luzie, nie spiesząc się i podziwiając widoki. Dlatego powrót obliczyliśmy na godzinę piętnastą...

Parę kilometrów za Bielsko-Białą, dostrzegamy wyraźne sylwetki beskidzkich wierzchołków skąpanych w mgiełce...

Beskid Śląski - najbardziej wysunięta na zachód grupa górska Beskidów Zachodnich na terenie Polski, a jednocześnie (nie licząc Pogórza Śląskiego), najbardziej wysunięta na zachód grupa górska polskich KarpatB. Śląski ograniczają:
- od wschodu: dolina rzeki Białej Brama Wilkowicka, które oddzielają Beskid Śląski od Beskidu Małego
- od zachodu: Przeł. Jabłonkowska (551 m.n.p.m) i dolina Olzy (cz. Olse), oddzielające Beskid Śląski od Beskidu Śląsko-Morawskiego
- od północy Pogórze Śląskie , zwane Pogórzem Cieszyńskim
- od południa droga Milówka - Zwardoń i przełZwardońska (675 m.n.p.m), które oddzielają Beskid Śląski od Żywieckiego.
Południową część Beskidu Śląskiego wyznacza dość niskie pasmo Ochodzitej (895 m.n.p.m) i leżące na terenie Czech Girowej (839 m.n.p.m). Istnieje jeszcze tzw. Pasmo Siwoniowskie, które znajduje się na Słowacji. Grzbiet biegnący od Ochodzitej na północ przez Przełęcz Koniakowską (766 m.n.p.m), osiąga punkt Karolówki (931 m.n.p.m), który jest zwornikiem dwóch pasm: Pasma Baraniej Góry (najwyższa część Beskidu Śląskiego), oraz Pasma Stożka i Czantorii, rozdzielonych od siebie doliną Wisły. Grzbiet Baraniej Góry biegnie na północ przez szczyty Baraniej Góry (1220 m.n.p.m), po Skrzyczne (1257 m.n.p.m), będące "dachem" tych gór. Dalej na północ istnieje ramię Klimczoka (1117 m.n.p.m), Magury (1111 m.n.p.m) i Szyndzielni (1028 m.n.p.m), opadające do Bramy Wilkowickiej Bielsku. Ramię to oddzielone jest od Skrzycznego doliną Żylicy Przeł. Salmopolską (Białym Krzyżem - 934 m.n.p.m). W rejonie tej przełęczy oddziela się jeszcze jedno pasmo: Pasmo Równicy (884 m.n.p.m), rozdzielające dolinę Wisły i dolinę Brennicy. Na Trzech Kopcach (1081 m.n.p.m), odchodzi ramię Błotnego (917 m.n.p.m). Łącznikiem między pasmem Baraniej Góry, a pasmem Stożka jest niski grzbiet, z ważną komunikacyjnie Przeł. Kubalonka (761 m.n.p.m). Stąd pasmo zachodnie biegnie poprzez szczyty: Kiczor (990 m.n.p.m), Stożka (978 m.n.p.m), aż po Czantorię Wielką (995 m.n.p.m). Większość obszaru Beskidu Śląskiego należy do zlewiska Morza Bałtyckiego, poprzez dorzecze Wisły i Odry, choć ze zboczy południowych pasm, spływają potoki mające swe ujście w wodach Kisucy, a następnie Wagu,  Dunaju i tak aż po Morze Czarne...
Doliny rzeczne są tu wąskie i głębokie. Szczyty wznoszą się ponad nimi od 300 do 800 metrów. Stoki zazwyczaj są strome, intensywnie modelowane przez procesy osuwiskowe - powstają jaskinie szczeliniowe, rowy i liczne ścianki skalne. Zalesienie terenu jest spore - wynosi ok. 50%. Przeważają lasy gospodarcze ze sztucznie wprowadzonymi świerczynami, jednak istnieją trudno dostępne partie gór, w których zachowały się fragmenty mało zmienianych lasów liściastych. Ze względu na bliskość GOP-u Beskid Śląski jest często odwiedzany. Infrastruktura na tym obszarze jest niezła, istnieje dużo szlaków i schronisk, a osady ludzkie, znajdują się nawet wysoko na zboczach gór. 
Podczas gdy na dole jak widać jest wiosna u góry jak za chwilę zobaczycie...
Jest jeszcze zima i warunki do zjeżdżania (przynajmniej na Ondraszku) , dobre - widok na Skalite (864 m.n.p.m), po lewej zbocze Magury (1111 m.n.p.m), za Skalitem zaś Beskid Mały - Magurka (909 m.n.p.m)...
Widok na pasmo Klimczoka Magury w całej okazałości: Magura (1111 m.n.p.m), po prawej, w środku natomiast górujący ponad Bielskiem Klimczok (1117 m.n.p.m) i z lewej - Trzy Kopce (1081 m.n.p.m)...
  Wjeżdżamy na szczyt by zobaczyć... Totalnie pogrążoną w mgle Kotlinę Żywiecką, z majaczącym jedynie w oddali Beskidem Małym...
Ale cierpliwi jesteśmy i pewni swego :D, mając nadzieję na poprawę kierujemy się do schroniska na Skrzycznem, ale jeszcze wcześniej na sam wierzchołek tego szczytu...
Po mimo niesłychanie stromych zboczy, którymi Skrzyczne opada w kierunku Kotliny Żywieckiej, szczyt jest... zaskakująco płaski i rozległy. Natomiast teraz  coś o samym szczycie...
Skrzyczne (1257 m.n.p.m) - To najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego, grupy należącej do Zewnętrznych Karpat Zachodnich, zaliczany do Korony Gór Polski.  Szczyt wznosi się w północno-wschodniej części Beskidu Śląskiego, w bocznym ramieniu odchodzącym od Baraniej Góry. Jak pisał o niej Kazimierz Sosnowski: "Jedna z najstromszych i najdzikszych gór beskidzkich". W kierunku północnym Skrzyczne opada ku przeł. Siodło (742 m.n.p.m), kilkoma wysokimi progami, a jego zbocza pokryte są przez rozległe rumowiska (pozostałość wietrzenia mrozowego z okresu lodowcowego. Najbardziej strome są zbocza wschodnie, bowiem w niektórych miejscach nachylenie sięga 45 stopni. W masywie Skrzycznego dotychczas zinwentaryzowano 20 jaskiń, z których największa jest Jaskinia Pajęcza, znajdująca się niedaleko Hali Jaworzynka, na wysokości około 1075 m.n.p.m. Do dzisiaj nie wiadomo do końca skąd wzięła się taka a nie inna nazwa najwyższego punktu Beskidu Śląskiego. Najpopularniejszą wersją jest historia związana z istnieniem rzekomego stawu w którym... skrzeczały żaby... Szczyt Skrzycznego ze względu na "ozdobniki" umieszczone na szczycie góry, a także charakterystyczny kształt Skrzyczne jest rozpoznawalne z całej Kotliny Żywieckiej, a nawet z Babiej Góry...
Widoczna poniżej wieża, osiąga wysokość 87m, a została wybudowana w latach 90-dziesiątych...
Widok z samego wierzchołka w kierunku Małego Skrzycznego (1211 m.n.p.m)...
W masywie Skrzycznego jest wiele szlaków, z których każdy znajdzie coś dla siebie. Oto one:
zielony - ze Szczyrku Centrum, przez przeł. Becyrek (2h15min, w dół 1h40min)
zielony - z Baraniej Góry (3h, z powrotem 2h45min)
niebieski - ze Szczyrku Centrum, przez Halę Jaworzyna (2h25min, w dół 1h45min)
niebieski - z Ostrego (2h30min, w dół 1h30min)
czerwony - z Buczkowic (3h20min, w dół 2h30min)... 
Górna stacja wyciągu krzesełkowego..
Kolejka krzesełkowa na Skrzyczne, zbudowana została w latach 1958-59. Dwuosobowe krzesełka pokonują odległość 2773 m i 702 m różnicy wysokości. Maksymalna przepustowość wynosi 1200 osób/h. Jazda z przesiadką na Hali Jaworzyna, trwa ok. 30 min...
Schronisko PTTK na Skrzycznem - położone jest na wysokości 1250 m.n.p.m - najwyżej położone schronisko w Beskidzie Śląskim. Jego początki sięgają 1933  roku, kiedy to niejaki Rudolf Urbanke, zakupił od mieszkańców Lipowej, parcelę  na szczytowej polanie Skrzycznego i wybudował niewielki budyneczek, który jednak swą architekturą tak szpecił krajobraz, że zwrócił nań uwagę zarząd PTT, który wytoczył właścicielowi proces o niszczenie przyrody i krajobrazu...
W czasie II wojny światowej, schronisko miało niezwykle burzliwą historię. Najpierw ów Urbanke, kończąc pracę przy swoim schronisku, został powołany do armii III Rzeszy (był Volksdeutschem - osobą będącą obywatelem Niemiec, ale mieszkającą poza jej granicami), czym zmuszony był oddać swy majątek pod władanie żony - Margarety. Podobnie jak większość takich budynków, zostało zniszczone i ograbione. Po zakończeniu "Wielkiej Wojny", władze PTT długo zastanawiały się nad następnymi ruchami w sprawie schroniska na Skrzycznem. Zdecydowano się na odbudowę, jednak przez długi okres brakowało funduszy i dozorcy. Dlatego dla turystów otwarte zostało dopiero w 1950 roku...
Następne lata to okres wzrostu ruchu turystycznego. Po wybudowaniu kolejki ze Szczyrku, wzrosła liczba nie tylko osób chodzących po Beskidzie Śląskim, ale także liczba osób wjeżdżających i zjeżdżających w jednym dniu (ruch pasancki). Podobnie było w następnych latach. W 1980 roku, obiekt posiadał 44 miejsca noclegowe, natomiast w 1998 roku, schronisko przeszło kapitalny remont po którym przybrało kształt obecnego. Dziś, w wyniku podniesienia komfortu turystom, znajduje się tu 29 miejsc noclegowych...
Źródło: www.strykowski.net
www.skrzyczne.szczyrk.pl
.........................................................................................................
Schronisko po lewej, widok z pod tabliczki szczytowej...
Opuszczamy teren schroniska i kierujemy się w stronę Małego Skrzycznego. Zaraz po opuszczeniu kopuły szczytowej Skrzycznego natykamy się na niezły punkt widokowy:
centralnie widoczna Barania Góra (1220 m.n.p.m), po prawej wierzchołki Zielonego Kopca (1154 m.n.p.m), i zasłonięty Malinowskiej Skały (1152 m.n.p.m), od której odchodzi widoczny na pierwszym planie Kościelec (1022 m.n.p.m). Ramię odchodzące od Magurki Wiślańskiej (na zdjęciu poniżej wierzchołka Baraniej Góry - 1140 m.n.p.m), to Magurka Radziechowska (1108 m.n.p.m), z która następnie dzieli się na ramię Muronki (pierwsza z lewej - 1021 m.n.p.m) i widoczne w głębi ramię z Glinnem (1034 m.n.p.m)...
Po mimo mniejszej niż się spodziewaliśmy ilości śniegu, idziemy dosyć wolno - śnieg jest mokry i łatwo się w nim zapadamy... 
Odcinek, który teraz pokonujemy łączy dwa najwyższe punkty dzisiejszej marszruty: Skrzyczne i Małe Skrzyczne...
Pokonujemy około kilometra od szczytu i odwracając się widzimy charakterystyczną sylwetkę masztu...
Parę minut później wychodzimy z lasu, co jest dla nas sygnałem, że znaleźliśmy się na Małym Skrzycznem (1211 m.n.p.m) - trzecim co do wysokości punkcie Beskidu Śląskiego.
Od lewej: Magurka Radziechowska (1109 m.n.p.m), Magurka Wiślańska (1140 m.n.p.m). Nad nią oczywiście Barania Góra (1220 m.n.p.m), dalej Zielony Kopiec (1154 m.n.p.m) i widoczna już teraz w całości Malinowska Skała (1152 m.n.p.m)...
W kierunku zachodnim słabo widoczny jest Kotarz (974 m.n.p.m)...
I jeszcze zdjęcie doskonale widocznego już teraz Skrzycznego (1257 m.n.p.m)...
I wreszcie widok na północny zachód:
Od lewej widoczne: Hyrca (829 m.n.p.m) i Beskidek (860 m.n.p.m), należące do tzw. Beskidu Węgierskiego i widoczne powyżej ich wierzchołki: Błotnego (917 m.n.p.m), Stołowa (1035 m.n.p.m), Trzech Kopców (1081 m.n.p.m), aż po Klimczoka (1117 m.n.p.m)...
Na koniec tej sesji widok w kierunku zamglonego Beskidu Żywieckiego:
Ostre (932 m.n.p.m), Muronka (1021 m.n.p.m), w głębi Jaworzynka (952 m.n.p.m) i Glinne (1034 m.n.p.m)...
Kończę sesję na grzbiecie Małego Skrzycznego i udaję się dalej. Jego równy grzbiet, kończy się mało wybitnym wierzchołkiem, na którym znajduje się górna stacja wyciągu orczykowego...
Wchodzimy następnie do lasu, po czym wychodzimy na kolejną polanę znajdującą się na szczycie Kopy Skrzyczeńskiej (1191 m.n.p.m), mało wybitnego punktu na naszej trasie. Możemy stąd ciągle podziwiać masyw Baraniej Góry...
Za nami zostaje już powoli szczyt Skrzycznego...
Widok na masyw Malinowa (1115 m.n.p.m). Z prawej widoczny jest masyw Czantorii (995 m.n.p.m)...
Tymczasem mgła nad Kotliną Żywiecką się podnosi - na lewo od masywu Magurki Radziechowskiej, majaczy pasmo Beskidu Żywieckiego...
Za mną widoczny cały masyw Skrzycznego z wieżą na szczycie...
No i proszę :D Nagle pojawia się coraz lepszy widok Beskidu Żywieckiego. Na lewo od Ostrego (934 m.n.p.m). Widoczny jest już charakterystyczny Grojec (612 m.n.p.m). Na prawo widoczny jest już też masyw Romanki (1366 m.n.p.m)
Magurka Radziechowska (1109 m.n.p.m), na lewo od niej masyw Lipowskiej (1322 m.n.p.m), Redykalnego (1144 m.n.p.m) i całkiem na lewo masyw Romanki (1366 m.n.p.m)
Masyw Malinowa, a ponad nim Wielki Stożek (978 m.n.p.m), na prawo Cieślar (920 m.n.p.m), natomiast na lewo od niego widoczne Kiczory (990 m.n.p.m). Na horyzoncie majaczy pasmo Beskidu Morawsko-Śląskiego...
Widok na masyw Romanki (1366 m.n.p.m) i ponad nią widocznego Pilska (1557 m.n.p.m). Bardziej na prawo bliźniacze masywy Lipowskiej (1323 m.n.p.m) i Rysianki (1322 m.n.p.m), oraz wierzchołek Redykalnego Wierchu (1144 m.n.p.m)
Przed nami Barania Góra (1220 m.n.p.m) i Malinowska Skała (1152 m.n.p.m). Za bocznym grzbietem odchodzącym od Magurki Wiślańskiej, zarysowuje się Worek Raczański z Wielką Rycerzową (1226 m.n.p.m)...
Jeszcze jedna fotka na charakterystyczny masyw Czantorii...
Z każdą minutą widoki na Beskid Żywiecki stają się cudowniejsze.
Od lewej Babia Góra (1725 m.n.p.m), Kotarnica (1156 m.n.p.m), Romanka (1366 m.n.p.m), Pilsko (1557 m.n.p.m.), Rysianka (1322 m.n.p.m), Lipowska (1323 m.n.p.m), Boraczy Wierch (1244 m.n.p.m) i trochę wysunięty Redykalny Wierch (1144 m.n.p.m)...
Ze zboczy Kopy Skrzyczeńskiej ponad Przeł. Malinowskiej (1012 m.n.p.m), widoczne:
masyw Cienkowa Wyżniego (957 m.n.p.m) i Cienkowa Niżnego (720 m.n.p.m), pasma granicznego z Kiczorami Stożkiem, a także Jaworniki...
Tymczasem dochodzimy prawie pod Malinowską Skałę...
Podchodzimy, krótko ale wyraźnie i po chwili stajemy obok słynnej wychodni, której zawdzięcza ową nazwę ten zwornikowy szczyt. Ma ona wymiary dł. 13m, sz. 5m, wys. 5m...
Wędrując po Beskidzie Śląskim, możemy napotkać takie oto tabliczki opisujące szlak Stanisława Huli. A kim był właśnie ten człowiek...? Już wyjaśniam:
Stanisław Hula - (1953-2008) - był mieszkańcem Szczyrku, działaczem społecznym, a zarazem wielkim pasjonatem gór. Organizował różnorodne rajdy i zloty - wszystko po to, aby pokazywać piękno Beskidów. W Szczyrku był bardzo szanowany, kierował miejscowym oddziałem PTTK-u. Chciał by górskie wyprawy stały się bezpieczniejsze. Inicjował więc nowe opracowania map i przewodników. Pomagał wyznaczać nowe trasy, aż wreszcie oprowadzał po nich za darmo turystów. Zmarł nagle, nieoczekiwanie właśnie w 2008 roku...
Szlak jego imieniem ma długość 31 kilometrów, 742 m różnicy wzniesień, a jego pokonanie trwa ok. 11h. Prowadzi z centrum Szczyrku,  na Skrzyczne, Malinowską Skałę, Malinów, Kotarz, Beskid, Klimczok, z powrotem do centrum miasta....
Przechodzimy kawałek za szczyt na znaną nam już z wcześniejszych wizyt widokową polanę (rok wcześniej szliśmy przez Baranią GóręMalinowską Skałę, również na Salmopol). Ale.. widoki tak piękne... sami popatrzcie...
Widok na Małe Skrzyczne (1211 m.n.p.m) i Skrzyczne (1257 m.n.p.m)...
Ja na tle Skrzycznego...

Pod nami Kościelec 1022 m.n.p.m, Ostre 937 m.n.p.m., Muronka (1021 m.n.p.m). Widoczne ponad Muronką gniazdo Rysianki Romanki, a w środku zdjęcia Królowa Beskidów - Babia Góra (1725 m.n.p.m). Na lewo od niej pasmo Jałowieckie (1111 m.n.p.m). W obniżeniu pomiędzy Pilskiem, a Babią, czasami zarysowuje się obraz Tatr...
A to właśnie szczyt Malinowskiej Skały. Przechodzi przez niego grzbietowy szlak łączący Baranią Górę i Skrzyczne, oraz szlak czerwony podążający przez Salmopol, Beskid Węgierski i Klimczok...
Kilkaset metrów za szczytem Malinowskiej Skały idąc w kierunku Baraniej, znajdują się kolejne rozstaje:
żółty - z Ostrego (2h35min, w dół 1h30min)
niebieski - łącznik ze szlakiem czerwonym 
Schodzimy więc z zielonego szlaku i kierujemy się ku widocznemu poniżej Malinowiu (1117 m.n.p.m)...
Mocno się obniżamy, pozostawiamy Malinowską Skałę za nami...
Schodzimy do głębokiej przełęczy Malinowskiej (1012 m.n.p.m)...
Tuż pod szczytem Malinowa, robimy sobie przerwę... Świeci słońce, jest cudownie... 
Widok na południe:
Na pierwszym planie Cienków Postrzedni (867 m.n.p.m) i Niżni (720 m.n.p.m), dalej pasmo z uciętym na zdjęciu Wierchem Równiańskim (1160 m.n.p.m), Karolówką (931 m.n.p.m), Stecówką, ponad którą widoczna Girowa (820 m.n.p.m) i Jaworniki słowackie. Bardziej na prawo pomiędzy drzewami pasmo Kiczor (990 m.n.p.m), Stożka (978 m.n.p.m), Cieślara (820 m.n.p.m), za którym widoczny jest Beskid Morawsko-Śląski z Lysą Horą (1323 m.n.p.m)...
Za głębokim obniżeniem grzbietu Skrzyczne-Barania Góra, widoczna Magurka Radziechowska (1108 m.n.p.m)...
I jeszcze widok w kierunku Skrzycznego...
I samej Malinowskiej Skały (1152 m.n.p.m)
Kończymy nasz odpoczynek i ruszamy dalej. Tuż pod szczytem odsłania się pasmo płaskiej Magury (1111 m.n.p.m) i Klimczoka (1117 m.n.p.m)...
Dochodzimy na szczyt Malinowa. Znajdują się tu rozstaje szlaków czerwonego, idącego dalej na Salmopol Kotarz, oraz zielonego schodzącego do Szczyrku-Soliska...
Od szczytu Malinowa będziemy już niestety tylko schodzić. Zejście jak widać również obfituje w niezwykle piękne widoki:
Od lewej Trzy Kopce (1081 m.n.p.m), Klimczok (1117 m.n.p.m), Magura (1111 m.n.p.m). Poniżej Trzech Kopców, Beskid (860 m.n.p.m)...
I widok na zachód:
Na pierwszym planie pasmo Soszowa Wielkiego (885 m.n.p.m.) z Soszowem Małym (762 m.n.p.m) i Czantorią: Wielką (995 m.n.p.m) i Małą (865 m.n.p.m). Za Soszowem, na drugim planie pasmo Beskidu Morawsko-Śląskiego, w całej okazałości z Smrekiem (1276 m.n.p.m), Knehyne (1257 m.n.p.m), Travnym (1203 m.n.p.m), Lysą Horą (1323 m.n.p.m), Ropicą (1083 m.n.p.m), Ostrym (1044 m.n.p.m) i Javorovym (944 m.n.p.m)...
Wkrótce jednak wchodzimy w wysoki las i takim już schodzimy...
Aż do przełęczy Salmopolskiej...
Zanim jednak wsiądziemy do busu, który nas zawiezie w stronę centrum Szczyrku, jeszcze o tej przełęczy:
Przełęcz Salmopolska, a właściwie Salmopolski Biały Krzyż - to rozległa przełęcz położona na wysokości 934 m.n.p.m, rozdzielająca Malinów (1115 m.n.p.m) i Grabową (907 m.n.p.m). Stanowi ona połączenie między dolinami: Żylicy i Leśnicy. Jest drugą przełęczą w Beskidzie Śląskim ważnie komunikacyjnie (obok Kubalonki).
Jej nazwa pochodzi od Salmopola, wsi założonej w końcu XVII wieku, ale na terenie Żywiecczyzny - ziem będących w granicach ówczesnej Rzeczpospolitej, przez osobników wyznania luterańskiego, zbiegłych z Księstwa Cieszyńskiego, w wyniku tamtejszych prześladowań. Jak pisał Kazimierz Sosnowski: "Mimo najcięższych warunków bytu, gmina to jednak wzorowa - nędza i niechlujstwo są tu nieznane - moralność, oświata i pracowitość stoją bardzo wysoko".
W 1927 roku Salmopol, został włączony do Szczyrku. Przełęcz jest często nazywana Białym Krzyżem, od bielonego krzyża z Bożą Męką. 
Sam krzyż poniżej...
No, ale cóż... Trzeba wracać... Wsiadamy w busa i po 20 minutach jazdy lądujemy w centrum Szczyrku... Zadowoleni i szczęśliwi, bo góry znów podładowały nam "akumulatory zadowolenia". Kiedy w nie znowu wrócimy? Wtedy tego nie wiedzieliśmy, ale los nie kazał nam na to długo czekać... Ale gdzie się wybraliśmy... O tym wkrótce... 
Do zobaczenia...

KOMENTARZE

0 comments:

Prześlij komentarz

Back
to top